„Jasielskie w kolorze sepii” to projekt, który ma wzbogacić naszą wiedzę o dawnych mieszkańcach Jasła i regionu. Do przesłania zdjęć dał się namówić Pan Andrzej Marossànyi z Krakowa. Kim jest Pan Marossànyi? To wnuk przedwojennego starosty jasielskiego Juliusza Marossànyiego. Udostępnił nam zdjęcia dziadka i rodziny.
Juliusz Marossànyi był starostą jasielskim w latach 30. ubiegłego wieku. To bardzo barwna postać. Polityk z artystyczną duszą, który przeszedł wiele. Warto wspomnieć, że w czasie wojny, za udział w przerzucie ludzi uciekających przed hitlerowcami na Słowację, trafił z rodziną do Auschwiz. Tam zmarła jego żona. Marossànyi i córka Wanda przeżyli. Były jasielski starosta po wojnie zamieszkał w Krakowie, gdzie zdołał znaleźć zatrudnienie w muzeum na Wawelu.
Fotografie przedstawiają członków tej rodziny. Na zdjęciu są dzieci Marossànyich: Wanda i Jan przed budynkiem starostwa w Jaśle. Lata nastoletnie spędzili w naszym mieście. Elegancja sfer wyższych tamtych czasów, szykowne ubrania, samochód…
Starosta Marossanyi i jego żona na legitymacjach z epoki.
Starosta podczas pogrzebu w Rymanowie.
Przesyłajcie nam fotografie swoich bliskich. Niech nie leżą zapomniane w szafach, szufladach. Pokażmy dawne Jasło i nasz region. Tamtych mieszkańców. W związku z obchodami 650 lecia Jasła spróbujemy zrobić wystawę. A jeszcze wcześniej możemy pokazać je w internecie.
Więcej o konkursie i jego regulamin w zakładce „Jasielskie w kolorze sepii”.
Mariusz Skiba